Pomysł na kolację? Pasta z makreli!

Ryby jak powszechnie wiadomo są zdrowe i dobrze zwiększać ich podaż w naszej diecie. Problem czasem z dostępnością, ale w Warszawie niedawno ruszył targ rybny organizowany w każdy piątek na Placu Powstańców Warszawy, wiec wymówek już nie ma. Ruszamy po ryby!!

Wędzona makrela, to chyba najpopularniejsza w Polsce ryba (tuż obok łososia). Ma charakterystyczny, intensywny smak. Jest dość tłusta i świetnie nadaje się na pastę. Tę pastę możecie doprawić wg uznania, w zależności na co macie ochotę.

Przepis podstawowy:

• 1 duża makrela
• serek śmietankowy (typu Tartare czy Almette)
• sól, świeżo mielony pieprz

opcjonalnie:

• chrzan, papryka w proszku (słodka lub ostra, wg gustu ),szczypiorek, koperek itp.

Przygotowanie:

Mięso makreli rozdzielić od ości i rozdrobnić. Dodać połowę opakowania serka i wszystko wymieszać. Masa powinna być puszysta, smak ryby dość mocno wyczuwalny. Solimy odrobine do smaku, jeśli uznamy to za konieczne. Doprawiamy świeżo mielonym pieprzem.

To jest wersja podstawowa i zasadniczo można ją urozmaicać wedle uznania. Makrele można zamienić na łososia wędzonego na ciepło.

To doskonała pasta do kanapek, bułek czy bajgli na śniadanie, II śniadanie, kolacje. Będzie dobre na mały lunch.

Smacznego!