Ravioli z ricottą i szpinakiem
Przyszła pora na ravioli. Jedno z moich ulubionych włoskich dań. Jest pracochłonne jak polskie pierogi, ale efekt zachwyca. Za każdym razem wychodzą trochę inne. A to dlatego, że ser może mieć nieco inną konsystencję, szpinak będzie świeży lub mrożony. Inne mogą być przyprawy.
Zainspirowałam sie nowymi wykrojnikami do ravioli. Pomyslałam, że pójdzie szybciej 🙂 Nie będę oszukiwać, nie jest to danie w 5 minut. Trzeba sie przyłożyć do wałkowania i pracować sprawnie, żeby ciasto nie wyschło.
Zdecydowałam się na 2 wersje -> słodką i wytrawną. Słodki farsz to typowo polskie nadzienie do pierogów z serem. Zamknęłam je w cieście i kształcie ravioli. A raczej zrobiły to dziewczynki. Każda dla siebie zrobiła pierożki.
Ciasto na ravioli:
- 330-350 gr mąki pszennej
- 3 duże jajka
- 1/2 łyżeczki soli
Farsz ricotta i szpinak:
- opakowanie sera ricotta
- szpinak świeży(300-400 gr) lub mrożony (około 250 gr)
- czosnek
- sól, pieprz
- gałka muszkatołowa
- jajko
- około 60 gr parmezanu (lub innego twardego sera)
Słodki farsz twarogowy:
- twaróg
- jajko
- cukier
- cynamon
Wykonanie:
Jeśli używacie mrożonego szpinaku to najlepiej go rozmrozić wcześniej, na sicie, żeby łatwo pozbyć się zbędnej wody.
Mąkę łączymy z solą i jajkami, zagniatamy gładkie ciasto. Jeśli ciasto długo się klei podsypcie odrobiną mąki, ale nie za dużo bo stwardnieje! Polecam zagniatanie ciasta mikserem, nawet ręcznym, ze spiralnymi końcówkami – naprawdę nieźle się sprawdza!
Gotowe ciasto zawijamy w wilgotną ściereczkę i odkładamy na 1 godzinę. W tym czasie ciasto nabierze elastyczności, a my przygotujemy farsz.
Świeży szpinak siekamy i przesmażamy z czosnkiem na odrobinie oliwy. Pozbywamy się nadmiaru płynu i dodajemy do sera ricotta. Polecam kupić włoski ser, jest nieco bardziej zwarty, mniej wodnisty. Dodatek tartego parmezanu i jajka połączy składniki farszu.
Łączymy wszystkie składniki, dokładnie mieszamy, doprawiamy, próbujemy. Jeśli smak nam odpowiada dodajemy jako i dokładnie mieszamy.
Jeśli chodzi o wersję słodką – to wszystko mieszamy razem. Ser ugniatamy widelcem, doprawiamy cukrem i cynamonem, dodajemy jajko i gotowe!
Ciasto po godzinie odpoczynku będzie bardziej miękkie i elastyczne. Dzielimy je na kilka mniejszych części i po kolei wałkujemy. Kawałki, które czekają na wałkowanie, trzymamy pod wilgotną ściereczką. Rozwałkowane ciasto musi być cieniutkie. Każdy placek dzielimy na 2, podobne gabarytowo, części. Na jednej wykładamy nadzienie w kulkach, wielkości włoskiego orzecha. Przykrywamy drugą częścią przygniatamy brzegi wokół każdej z kulek farszu, nieco ją rozpłaszczając. Teraz wycinamy, nożem, radełkiem lub wykrojnikami. Ja użyłam wykrojników w 3 kształtach, które dodatkowo pomagają zlepić brzegi ciasta.
Gotowe pierożki trzymamy pod wilgotną ściereczką, żeby nie wyschły. Radzę się śpieszyć, aby ciasto nie wyschło. Nie polecam również ponownego zagniatania i rozwałkowywania pozostałości z ciasta – będzie zbyt twarde.
Gotowe pierożki gotujemy w osolonej wodzie przez około 4 minuty.
Polecam podawać z masłem z podsmażoną świeżą szałwią, która wspaniale podkreśli smak pierożków. I kieliszkiem dobrego, białego wina.
Smacznego!
Comments 0